Mimo, że dla nas to ciężki okres, spowodowany izolacją i kwarantanną, dla natury to czas odpoczynku od ludzi. Przyroda się regeneruje. Może nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Mamy dla Was porcję dobrych wiadomości dotyczących przyrody:
Po 10 latach dwie pandy wielkie z zoo w Hongkongu skonsumowały swój związek. Ogród zoologiczny jest zamknięty dla zwiedzających. Pandy więc mają więcej spokoju, dlatego też, bezpośrednią obecność człowieka, uważa się za powód, dla którego wcześniej pandy nie chciały się do siebie zbliżyć.
W Jurgowie, pod Tatrami zaobserwowano parę dudków. Ptaki te, nie były tam widziane od 50 lat!
Pierwszy raz od dziesięcioleci w miejscowości Penżab, w północnych Indiach, można było dostrzec Himalaje, które są oddalone o jakieś 200 km. Wcześniej nie było to możliwe przez zanieczyszczenia. Podczas narodowej kwarantanny powietrze oczyściło się.
Na Filipinach plaże w powodu pandemii świecą pustkami. Dzięki temu meduzy, które dotychczas musiały się skrywać przed człowiekiem, wróciły do swojego naturalnego środowiska czyli przy powierzchni wody. Dosłownie wyszły z głębin.
W Wenecji woda stała się przejrzysta jak nigdy dotąd. Pojawiły się ryby, a nawet łabędzie.
To tylko niektóre przykłady odrodzenia natury. Pewne jest, że trudny czas dla nas, jest szansą na naprawdę środowiska i powrót do normalnego życia dla zwierząt. Cieszmy się więc i obserwujmy razem regres przyrody i ekosystemów.
Źródło: https://polskatimes.pl/, Facebook: Eko. Paulina Górska.